80 Jubileuszowy Tour de Pologne

Wyścig kolarski. Dookoła Polski. To nie tylko współzawodnictwo, ale i promocja kraju, jego regionów. Taka jest filozofia wyścigu, któremy dyrektoruje Czesław Lang. Pierwszy polski kolarz zawodowy.
Dostałam akredytacje na 6 Etap, który rozgrywał się w Katowicach. Czyli na tak zwaną czasówkę. Wg słów Czesława Langa – czasówka to wyścig z samym sobą: jest zawodnik, czas i jego kolarzówka.
Oczywiście – kolarzówki już nie takie jak 30 lat temu. Jednak współzawodnictwo to samo.Pozycję lidera obronił Matej Mohorić (Bahrain Victorious), ale drugi Joao Almeida (UAE Team Emirates) odrobił do niego całą stratę i ma ten sam czas.
Oczywiście oprócz zwycięzcy czasówki były jeszcze inne klasyfikacje: generalna, górska, sprinterska, aktywna i drużynowa. Zatem jest o co walczyć.
Przed główną rywalizacją odbyły się też wyścigi młodych adeptów kolarstwa – dziewcząt i chłopców. I muszę stwierdzić, że rywalizowali w trudniejszych warunkach: rano w Katowicach padał silny deszcz, więc jechali po śliskiej nawierzchni. Ale co tam – ważne, że mieli okazję się wykazać.
Ciekawostkę stanowiła różnież wystawa historycznych rowerów, których pasjonatem i kolekcjonerem jest katowiczanian – pan Wojciech Mszyca
Jak mówili ludzie z ekipy technicznej, z którymi rozmawiałam – Śląsk jest piękny, unikalny i jedyny.