-
Mistrzostwa Świata Kobiet w Hokeju na Lodzie U18 – dzień trzeci
Trzeci dzień zmagań hokeistek na lodowisku Jantor. Przeciwnikiem Hiszpania. To już inny mecz, szybszy, bardziej zacięty. Po przegranej z Danią, Polski wzięły się w garść i realizowały złotą zasadę: niewykorzystane okazje się mszczą, a mecz wygrywa ta drużyna, która strzeli więcej bramek. Dlatego też postawiły na grę ofensywną, co poskutkowało sukcesywnie zdobywanymi bramkami. Hiszpanki broniły się dzielnie, jednak musiały uznać wyższość zawodniczek spod biało – czerwonej. Co więcej – ostatnią bramke straciły w tak głupi sposób, ze chciałoby sie napisać:ale szmata… Dlaczego? Postawiły wszystko na jedną kartę i kosztem dodatkowej zawodniczki zrezygnowały z bramkarki. Dlatego też krązek, wystrzelony przez Justynę Żyłę. spokojnie sunął sobie do pustej bramki, a Hiszpanki patrzyły…
-
2023 IIHF Mistrzostwa Świata w Hokeju na Lodzie Kobiet U18 Dywizji IB – mecz rozpoczęcia: Polska vs Korea Pd
Nie minął miesiąc od Mistrzostw U20 a już melduję się na lodowisku Jantor w Katowicach na Mistrzostwach dziewcząt do lat 18. Może to tylko grupa B i dziewczyny, ale zapału w nich tyle, ze mogłyby obdzielić inne drużyny chłopaków. Owszem, tu nie zobaczymy ostrej gry, szturchańców, napinania mięsni i dobijania do band. Ale zapał i zaciętość taka sama. Już od pierwszych minut Polki przejęły inicjatywę, prowadząc akcje pod bramką Korei. Na bramkę nie trzeba było długo czekać, bo do 11 minuty, gdy kapitan drużyny, Natalia Nosal umieściła gumę w bramce Koreanek. I od tego momentu worek bramek sukcesywnie się rozpruwał, aby na koniec trzeciej tercji uzyskać 6 do 0. Jednak…
-
Pierwszy raz na meczu hokejowym. Kojotki Janów i Atomówki Tychy
Noooo… tam mnie jeszcze nie było. Mecz hokejowy. Owszem, oglądałam w telewizji relacje z meczów olimpijskich, czasami Mistrzostwa. Ale nigdy nie byłam na prawdziwym meczu. Dziś pojechałam. Grała moja uczennica, więc nie mogło mnie tam zabraknąć. Wziełam aparat – a jakże. Drużyna dziewcząt – hokeistek wspaniale ze sobą współpracowała i co chwilę stwarzała zagrożenie pod bramką przeciwniczek ( na 10 zagrożeń kończyło się krążkiem w bramce). Pięknie wyprowadzały akcje i wiedziały, co chcą osiągnąć. Aż żal mi było zawodniczkę, że nie mogły odwdzięczyć się pięknym za nadobne i po utracie gola szybko nadrobić straty.Dziewczęta grały trzy tercje po 20 minut, ale zmieniały się co trzy minuty. Bramkarka Kojotek nie miała…